Każdy chciałby wejść na Giewont, ale jak to zrobić? Którą trasę wybrać? Czy można iść na Giewont z dziećmi? Jak sprawdzić pogodę, gdzie zostawić samochód, ile kosztują bilety? Prezentujemy krótki przewodnik z praktycznymi informacjami dla turystów, pragnących wybrać się na Giewont choćby w najbliższy weekend.
9,8. +37 zdjęć. Obiekt Zielony Szlak położony jest w miejscowości Kościelisko w regionie małopolskie i oferuje bezpłatne WiFi, plac zabaw, ogród oraz bezpłatny prywatny parking. Odległość ważnych miejsc od obiektu: Gubałówka – 6,2 km. Wszystkie opcje zakwaterowania mają balkon, skąd roztacza się widok na góry.
Szlak na Giewont, jeden z najpopularniejszych szczytów Tatr. Wejście przez Dolinę Strążyską i Zejście przez Halę Kondratową.Jeżeli podobał Ci się materiał, t
Dla początkujących, w tym także i rodzin z dziećmi, najlepszym pomysłem będzie wejście na Giewont od Kuźnic. Jest to najpopularniejszy szlak, którym latem i wiosną wędrują setki czy nawet tysiące turystów. Droga prowadzi prosto na szczyt i łącznie (w obie strony) zajmuje jakieś pięć, maksymalnie sześć godzin – czas może
Na Giewont prowadzi kilka szlaków o różnej długości oraz stopniu zaawansowania. Pierwszą i najchętniej wybieraną trasą jest szlak prowadzący z Kasprowego Wierchu na Giewont, a następnie biegnący do Kuźnic. Długość do przejścia wynosi 11,9 km, a spacer zajmie około 5 godzin 30 minut. Szlak oznaczany jest jako średniotrudny.
Climbing the Giewont mountain with gimbal in one hand. The view of abysshttps://www.strava.com/activities/4539521149
Na Hali Gąsienicowej. Na Giewont (również tylko tata i syn) - startując z parkingu przy ul. Małej Łąki i idąc dalej żółtym szlakiem doszli do Kondrackiej Przełęczy, a wrócili szlakiem czerwonym przez Wyżnią Kondracką do przełęczy w Grzybowcu, a następnie czarnym szlakiem dotarli do Kościeliska; Wejście na Giewont. Z
spH1Nl. Jesteśmy w Zakopanem! Kuba zrobił mi niespodziankę i postanowił, że wyjeżdżamy na parę dni w góry. Nawet dobrze nie zdążyłam rozpakować się po powrocie z Warszawy a tu już czekał kolejny wyjazd! Kochamy podróżować, więc w drogę! Na czas wyjazdu wybraliśmy porę, kiedy Gabi będzie spać. Nasza mała (prawie) dwulatka potrzebuje aktywności i wszelkiej uwagi w czasie jazdy samochodem (a ja lubię siedzieć na przednim fotelu pasażera 😉 ), więc takie rozwiązanie wydawało się być najlepsze. Wieczorny rytuał wyglądał tak, jak zawsze: kolacja, kąpielka – a następnie wygodne ciuchy i do samochodu. Wyłączyliśmy radio w samochodzie, łagodnie zachodziło słońce i Gabi szybko zasnęła. Niestety po drodze na A4 natknęliśmy się na korek. Własnie dlatego postanowiliśmy wyjechać z domu o 20:00, żeby dwie godziny później szukać objazdu – yhmy 😛 Jednak mając mapy google do dyspozycji ominęliśmy zator i jechaliśmy dalej. Do Hotelu Belveder dojechaliśmy po 1:00. I już na wejściu w Recepcji dowiedziałam się, że po 16:00 był również korek na „Zakopiance” – najwidoczniej środa była zdecydowanie dniem korkowym. Rano, po śniadaniu poszliśmy na spacer. W Zakopanym byliśmy dwa lata temu, podczas weekendu majowego. Wtedy kolejką górską w ciąży wjeżdżałam na Kasprowy Wierch – na górze było zimno, zjadłam kiepską pizze i byłam zaskoczona śniegiem na szczycie! Dwa lata temu byliśmy też na Krupówkach – teraz również tam trafiliśmy. Tę ulicę można przyrównać do Półwiejskiej w Poznaniu albo do Monciaka w Sopocie – sklepy tradycyjne i sieciowe, knajpy duże i małe, wielkie chodzące maskotki i ruch, jak w Paryżu o 12:00 – nic się tam nie zmieniło w przeciągu tych dwóch lat. Nawet dziura, która została wykopana pod jakąś inwestycję jest cały czas tą samą wielką, ogrodzoną dziurą. Byliśmy na Krupówkach 20 sekund po czym zawróciliśmy i poszliśmy zupełnie inną drogą. W Zakopcu oczarował mnie Park Miejski im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. To przepiękne miejsce ma wspaniałą zieleń i świetnie zaprojektowany design! A do tego w samym centrum Parku znajduje się niesamowity plac zabaw dla dzieci. Ja byłam mile zaskoczona a Gabi przeszczęśliwa 😉 – jeszcze tam pójdziemy na „huśtu”! Teraz (godz. 14) Gabi śpi – Kuba dotrzymuje jej towarzystwa (czytaj: też śpi). Jak tylko wstaną to idziemy na obiad a po nim na basen – tak jak wczoraj – mimo, że woda w najpłytszym brodziku sięga Młodej ponad brodę, to ona się nie zraża – wręcz przeciwnie! Mam wrażenie, że jutro zobaczymy, jak Gabi samodzielnie popłynie. Uwielbia basen i wodę, a najbardziej zjeżdżalnie oczywiście 😉 Wspólnie postanowiliśmy, że ten wyjazd będzie dedykowany tylko i wyłącznie Gabi. Robimy wszystko zgodnie z jej rytmem dnia, nie „wzięliśmy ze sobą” żadnych innych obowiązków, dziś o poranku miała nawet małą dyspensę na telewizję – TVP ABC daje radę – Mama i Ja, Smerfy. Mam nadzieję, że ten jeden raz nie wpłynie na nią negatywnie i nie obudzi się po 22:00. W podobny sposób chcemy spędzić wakacje nad morzem w lipcu lub w sierpniu, bo szczęśliwe dziecko, to szczęśliwi rodzice! Czy jakoś tak 🙂
Podczas wizyty w Tatrach postanowiłem zdobyć Giewont. Wejście na szczyt było bardzo przyjemne, nie licząc masy turystów po drodze. Nie jest to szlak dla wielbicieli natury i spokoju. W ciągu wakacji i dłuższych weekendów jest przepełniony po brzegi, a to ze względu na poziom – 10 praktycznych informacji, które warto znać1. Ile się idzie na Giewont?Czas sugerowany to 2 godziny 50 minut. Prawda jednak jest taka. Ja wbiegając na Giewont zrobiłem to w 1h 29 minut. Ludzie o średniej kondycji zrobią to w około 3 godziny. A rodzina z dziećmi to zapewne musi poświęcić 3 godziny z kawałkiem. Warto pamiętać również o czasie schodzenia. Mi zajęło 1h 6 min, jednak był to bieg. Normalnie zajmie Ci to od 2 do 3 godzin w zależności od Twojej Kiedy najlepiej iść na Giewont?Tak jak w każde góry, warto iść oświcie. Na Giewont również. A to dlatego, że oświcie nie ma tam tylu turystów i temperatura zwłaszcza latem jest bardziej znośna. Druga kwestia to idąc świcie, ma się więcej czasu na delektowanie się górami, a następnie zejście i powrót do bazy Jaką trasę wybrać na Giewont?Najlepiej wystartować z Doliny Strążyska – a następnie kierować się czerwonym szlakiem. Ten szlak doprowadzi nas praktycznie pod sam Giewont. Na samej końcówce wchodzimy na szlak niebieski, który prowadzi prosto na szczyt. Podążaj zgodnie z poniższą Co zabrać do jedzenia, idąc na Giewont?Warto pamiętać o zapasie wody i zdrowych przekąsek. Wysiłek i temperatura mogą wykończyć. Polecam zajrzeć do artykułu, pt. Co zabrać pod namiot do jedzenia? Zdrowe produkty. To idealna lista produktów, w której na pewno coś znajdziesz dla siebie i swoich Co zabrać na treking na Giewont?Spakowanie plecaka jest równie ważne, jak nie zapomnieć zabrać na treking swojej żony, bądź dziewczyny. Ok, taki żart. A tak na poważnie to warto zwrócić baczną uwagę na to co spakujesz. Nadmiernie spakowany plecak może sprawić, że treking będzie koszmarem. A brak innych, np. latarki, może sprawić, że zejście ze szlaku po zmroku może okazać się bardzo niebezpieczne. Zostawiam obszerny artykuł 10 rzeczy, które warto mieć ze sobą na trekingu w Czy za wejście na Giewont się płaci?Tak, jednak płacisz za wejście na teren Parku Narodowego. Nie są to duże pieniądze. Dla osoby z ulgą – student, uczeń to koszt 3,50 zł za osobę / dzień. Tutaj znajdziesz aktualny cennik Co warto zrobić przed wyjściem na Giewont?Warto sprawdzić pogodę. Jeżeli zapowiadane są deszcze czy burze warto zmienić plan, ponieważ Giewont jest niebezpiecznym miejscem w czasie załamania pogody zwłaszcza dla osób, które bardzo rzadko chodzą po górach, a zwłaszcza dla rodzin z dziećmi. Przy deszczu wchodzenie, jak i schodzenie również jest utrudnione, ponieważ podłoże jest mniej stabilne (np. śliskie kamienie, śliskie drewniane belki, etc.).Widok na Giewont8. Co może Cię zaskoczyć?Pamiętaj, że jak idziesz w sezonie to czas wejścia na Szczyt Giewontu może zająć o 3 godziny, a nawet więcej. Warto wziąć to pod uwagę, żeby nie było rozczarowania. Najlepiej udać się tam poza sezonem. Druga kwestia jest taka, że szlak na Giewont przez Przełęcz na Grzybowcu jest zamknięty w okresie od 1 grudnia do 15 czyli szczyt dla każdego?Giewont nie jest szczytem do zdobycia dla każdego. Jak widać na załączonej mapie wyżej jest to ponad 1000 metrów podejścia w górę. Nie jest to mało dla osoby, która na codzień nie uprawia żadnego sportu oraz dla osób starszych. Niektóre odcinki są cały czas w górę, co może mocno wpłynąć na sykom fort i pisanie, że Giewont jest górą prostą do zdobycia jest nieco brakiem szacunku. Warto zwrócić uwagę, kto to mówi/pisze. Są to ludzie, którzy uprawiają turystykę aktywną od lat. Tak, czy inaczej, niezależnie od Twojego poziomu wytrenowania wyjdź wcześnie i zaopatrz się w dobry prowiant i od mnie Giewont!Powiązane tagiGiewontPolskie górySzlaki turystyczneTatryTatrzański Park Narodowy Pochodzę z Podlasia i odkrywam świat pozostając blisko lokalnych. Prowadzę inspirujące prezentacje podróżnicze z nietypowymi historiami. Na swoim koncie mam 2 książki - "JAK TO DALEKO" i "Ludzie drogi". Hulajnogą i autostopem z Polski do Chin, Jachtostopem i autostopem z Polski do Meksyku - to jedne z moich występków.
Zakopane z dzieckiemHotel Nosalowy Dwór Resort & SPA w ZakopanemGubałówka i Butorowy WierchNosalDolina StrążyskaDawne Sanatorium Okulistyczne ,,Ruczaj” Zakopane i jego najbliższa okolica oferuje szereg atrakcji dla każdego turysty. Zaprezentuję Wam kilka najciekawszych miejsc i podpowiem gdzie się wybrać na spacer z dzieckiem w czasie wycieczki do stolicy polskich Tatr. Hotel Nosalowy Dwór Resort & SPA w Zakopanem Zacznę jednak od miejsca, w którym nocowaliśmy podczas kilkudniowego pobytu w Zakopanem a mianowicie od Hotelu Nosalowy Dwór Resort & SPA, który zdecydowanie polecamy na rodzinny wypoczynek. Jest to wielki kompleks hotelowy składający się z czterech budynków: Rezydencji I Nosalowy Dwór, Rezydencji II Nosalowy Dwór, Hotelu Grand Nosalowy Dwór oraz Hotelu Nosalowy Dwór. Hotel położony jest w bardzo spokojnym miejscu, w południowej części miasta, u stóp północnego zbocza Nosala. Zostaliśmy zakwaterowani w głównej części kompleksu, czyli w Hotelu Grand Nosalowy Dwór. Otrzymaliśmy przestronny pokój z balkonem, z którego widok rozpościerał się na część skalistych szczytów Tatr, południowy stok Nosala oraz oczywiście na widoczny z każdego miejsca w Zakopanem – Giewont. Hotel Nosalowy Dwór to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Jeden z najlepszych hoteli w jakich byliśmy, oferujący wiele atrakcji i udogodnień pod kątem rodzinnego wypoczynku. Do dyspozycji mieliśmy dwie sale zabaw, zewnętrzy labirynt z dużym placem zabaw z huśtawkami i zjeżdżalniami oraz wewnętrzny basen z możliwością wyjścia do słonecznego ogrodu. Na plus zasługują również bardzo smaczne i urozmaicone posiłki, które spożywaliśmy podczas śniadań i obiadokolacji. Dla zmotoryzowanych gości hotelowych do dyspozycji jest bardzo rozległy, bezpłatny parking hotelowy. Hotel Nosalowy Dwór Resort & SPA w Zakopanem Hotel Nosalowy Dwór Resort & SPA Plac i sala zabaw w Hotelu Nosalowy Dwór Resort & Spa Gubałówka i Butorowy Wierch Zwiedzanie rozpoczęliśmy od chyba najbardziej znanej i oczywistej atrakcji Zakopanego, czyli szczytu Gubałówki (1126 Miejsca oferującego wspaniały widok na położone u jej podnóża Zakopane i rozległą panoramę na znajdujące się w tle Tatry. Miejsca, w które w bardzo łatwy sposób można się dostać za pomocą kolejki linowo-terenowej prowadzącej na jej szczyt. Bilet na wjazd kolejką można zakupić w kasie lub w znajdujących się przed wejściem do budynku stacji automatach. Ceny biletów uzależnione są od tego czy ma to być przejazd w jedną stronę czy np. w dwie strony. Istnieje też możliwość zakupu biletu w górę Gubałówki, natomiast biletu powrotnego ze szczytu Butorowego Wierchu. Wymaga to jednak ok. 2,5 km spaceru od górnej stacji kolejki na Gubałówce do górnej stacji kolejki na Butorowym Wierchu. Nie mniej jednak warto zdecydować się na ten wariant. My oczywiście skorzystaliśmy z tej opcji. Wjechaliśmy kolejką na szczyt Gubałówki, z której to przespacerowaliśmy się przez Polanę Szymoszkową (1120 na szczyt Butorowego Wierch (1160 Następnie zjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym ze szczytu Butorowego Wierchu do dolnej stacji kolejki. Kilkaset metrów od dolnej stacji kolejki znajduje się przystanek komunikacji miejskiej, z którego to odjechaliśmy busikiem w kierunku parkingu pod Gubałówką, gdzie mieliśmy pozostawiony samochód. Wycieczka bardzo łatwa ponieważ większość trasy z Gubałówki do Butorowego Wierchu, na odcinku około 2 km poprowadzona jest płaską, asfaltową drogą. Jedynie ostatni ok. 500 m odcinek prowadzący do górnej stacji kolejki to szutrowa górska ścieżka. Trasa jest więc bardzo łatwa, polecana dla rodzin z dziećmi i oferująca piękne widoki. Trasa, przy której znajduje się wiele sklepików z pamiątkami, lokali gastronomicznych oraz atrakcji dla dzieci takich jak np. przejażdżki na kucykach, quadach czy zjazdy ze szczytu na dmuchanych pontonach. Kolej linowo – terenowa na Gubałówkę Panorama Zakopanego i Tatr z Gubałówki Atrakcje dla dzieci na szczycie Gubałówki Widok ze szczytu Butorowego Wierchu Nosal Drugiego dnia zdecydowaliśmy się na bardziej wymagającą wycieczkę pieszą. Naszym celem był szczyt Nosala (1206 Trasę zaplanowaliśmy w taki sposób aby po zdobyciu góry nie wracać z powrotem tym samym szlakiem. Zdecydowaliśmy się, że zejdziemy ze szczytu Nosala do Kuźnic, będących częścią Zakopanego. Na trasę wyruszyliśmy bezpośrednio z pod naszego Hotelu Nosalowy Dwór Resort & Spa. Przed wejściem do Tatrzańskiego Parku Narodowego zakupiliśmy bilety wstępu i rozpoczęliśmy strome podejście zielonym szlakiem na sam szczyt Nosala. W drodze na Nosal Widok z Nosala Zielony szlak towarzyszył nam przez całą drogę, od wejścia do Tatrzańskiego Parku Narodowego po zejście do Kuźnic. Trasa nie była specjalnie wymagająca. Jednak po drodze jak i na samym szczycie należy uważać na bardzo strome urwiska. Wejście na Nosal wynagrodziło nam rozpościerającą się, szeroką panoramą na najwyższe szczyty Tatr. Zejście z Nosala zielonym szlakiem było początkowo było dosyć strome. Jednakże w momencie kiedy doszliśmy do rozstaju szlaków poniżej Nosalowej Przełęczy, szlak prowadzący do Kużnic stał się zdecydowanie łatwiejszy, szerszy i mniej stromy. Zielony szlak z nosala w kierunku Kuźnic Widok na Nosal z niebieskiego szlaku W Kużnicach znajduje się dolna stacja kolejki prowadzącej na Kasprowy Wierch. My jednak zatrzymaliśmy się w tym miejscu tylko na chwilę. Udaliśmy się wzdłuż Potoku Bystra, chodnikiem biegnącym wzdłuż głównej drogi, w kierunku centrum Zakopanego. Po drodze zajrzeliśmy do bacówki, przed którą pasły się owce. W bacówce od górala zakupiliśmy oscypki i przekraczając Zaporę Pod Nosalem skierowaliśmy się na leśną ścieżkę, prowadzącą bezpośrednio w kierunku naszego hotelu. Całość wycieczki zajęła nam ok. 5 h. W tym czasie przeszliśmy ok. 6 km. Ze względu na strome podejście oraz zejście była to do tej pory najtrudniejsza wycieczka w góry dla naszego 5-letniego syna. Jednak bez problemu sobie z tą trasą poradził. Potok Bystra w Kuźnicach Bacówki w Kuźnicach Nosal 1206 Dolina Strążyska Przebywając w Tatrach z dzieckiem nie zależało nam na zdobywaniu wysokich szczytów a raczej na łatwych, spacerowych ścieżkach. Dlatego kolejnym naszym celem był spacer po jednej z wielu tatrzańskich dolin. Pominęliśmy dwie najbardziej znane tatrzańskie Doliny: Kościeliską i Chochołowska. Zdecydowaliśmy się na spacer mniej popularną ale równie piękną Doliną Strążyską, prowadzącą w kierunku Wodospadu Siklawica. Trasa, która wiedzie czerwonym szlakiem jest bardzo łatwa. Wzdłuż potoku delikatnie pnie się ku górze aż do Polany Strążyskiej położonej u podnóża Giewontu. Dopiero od Polany Strążyskiej w kierunku Wodospadu Siklawica szlak zmienia kolor na żółty i prowadzi bardziej stromo wąską, skalistą ścieżką bezpośrednio do Wodospadu Siklawica. Spacer Doliną Strążyską Dolina Strążyska Dolina Strążyska – widok na Giewont Polana Strążyska Wodospad Siklawica w Tatrach Dawne Sanatorium Okulistyczne ,,Ruczaj” Być może czyta to ktoś kto pamięta lub może nawet był pensjonariuszem dawnego Sanatorium Okulistycznego Ruczaj w Zakopanem. Bardzo chciałem te miejsce zobaczyć i przypomnieć sobie czas kiedy to będąc małym dzieckiem, w latach 90-tych przyjeżdżałem tu każdego roku na dwu-tygodniowe turnusy. W trakcie tych pobytów nie tylko była leczona moja wada wzroku ale również miałem okazję uczestniczyć w wielu wycieczkach po Zakopanem i Tatrach organizowanych przez opiekunów sanatorium. Tak więc nasza obecna wycieczka do Zakopanego to taki można by rzec sentymentalny powrót. Dawne Sanatorium Okulistyczne ,,Ruczaj” w Zakopanem Please follow and like us:
SMARTWATCH DZIECIĘCY GIEWONT GW510 To pierwszy dziecięcy smartwatch w rodzinie marki Giewont. Twoje dziecko pokocha go od pierwszego wejrzenia i dotyku. Niech nie zmyli cię jego lekka konstrukcja! Dzięki zastosowaniu wytrzymałego tworzywa może być używany podczas przygód dziecka na placu zabaw, ale również w szkole, czy też w trakcie zajęć sportowych. Dzięki gniazdu na kartę mikroSim zarówno twoje dziecko jak i ty możecie bezproblemowo do siebie dzwonić po zainstalowaniu karty telefonicznej w zegarku. Z tym smartwatchem nie przegapisz tego, co ważne w życiu twojego dziecka. Dzięki namierzaniu LBS i aplikacji SeTracker 2 możesz w pełni kontrolować, gdzie w danym momencie przebywa twoja pociecha. Możesz kontrolować bezpieczeństwo dziecka nie tylko poprzez lokalizację, ale również obserwować za pomocą kamery, ale również w dyskretny sposób podsłuchiwać co w danym momencie robi twoje dziecko, by mieć pewność, że podczas twojej nieobecności jest i czuje się bezpiecznie. Smartwatch Giewont GW510 jest twoją zdalną opieką nad dzieckiem, by można było spokojnie wykonywać swoje obowiązki. Oprócz dłoni bezpieczeństwa jaką Giewont GW510 otacza twoje dziecko zegarek ten daje Tobie możliwość min. nagradzania za pomocą wysyłanych z aplikacji na smartwatch "serduszek", które zapewne będą miłą niespodzianką np. za dobrze wykonane lekcje podczas twojej nieobecności. Smartwatch ten jest przełomem w naszej kolekcji, bo bezpieczeństwo najmłodszych jest równie ważne dla marki Giewont jak i dla Ciebie. Z tym smartwatchem ty jak i twoje dziecko będziecie czuć się bezpiecznie. SMARTWATCH DZIECIĘCY GIEWONT GW510-2 Model: GW510 Procesor: MTK6261D Bateria: 400 mAh litowo-polimerowa(3 dni tryb czuwania, 2 dni normalnego użytkowania) Kompatybilność: Android i nowszy, iOS i nowszy Ekran: Wyświetlacz dotykowy, 1,54 cala o rozdzielczości 128 x 128 pikseli, TFT Gniazdo karty mikroSIM Tak Koperta: Tworzywo sztuczne, o podwyższonej odporności na ścieranie Pasek Przyjemny w dotyku silikon Menu: W języku polskim Aplikacja W języku polskim Instrukcja obsługi W języku polskim Wodoszczelność: IP67 Mikrofon Tak Głośnik Tak Unikalny i wyjątkowy ekran Koperta Pasek Wyświetlacz dotykowy o przekątnej 1,54 cala, TFT i rozdzielczości 128 x 128 pikseli. Wytrzymała i niezwykle lekka koperta wykonana z tworzywa sztucznego o podwyższonej wytrzymałości Lekki i niezwykle odporny na trudne warunki atmosferyczne silikonowy pasek. Przyjemny w dotyku Wymiary smartwatcha GW510 Lekki i niezwykle odporny dziecięcy smartwatch GW510. Funkcjonalność ukryta w wytrzymałej i wielkości dostosowanej do ręki dziecka. Dzięki temu smartwatch ten będzie z przyjemnością używany przez twoje dziecko. Opaska silikonowa w GRATISIE Do każdego smartwatcha GW430 otrzymasz silikonową opaskę, która od tej chwili będzie również znakiem rozpoznawczym przyjaciół marki Giewont. 11 kolorów opasek silikonowych, które stały się pięknym uzupełnieniem smartwatcha Giewont GW300. Wyróżniaj się nie tylko nowoczesnością i jakością zegarków Giewont, ale również kolorem opaski. Dołączona silikonowa opaska jest naszym prezentem, którym chcemy podziękować Tobie za zakup naszego produktu. Kolor opaski dołączany jest losowo. Od teraz łączy nas Giewont Funkcje: Wykonywanie i odbieranie połączeń telefonicznych Wykonywanie i odbieranie wiadomości tekstowych i głosowych Ekran - pokazuje zasięg, transmisja danych (strzałki), godzinę, kalendarz, nagroda serduszko SOS - przycisk alarmowy w smartwatchu SOS numery alarmowe - do ustalenia trzy numery z poziomu aplikacji Książka telefoniczna Kamera - Aparat fotograficzny - pozwala na podgląd i robienie zdjęć Zdjęcia - zapisane zdjęcie z możliwością wysłania do aplikacji rodzica Szybka nauka - gra matematyczna Wechat - czat z odczytem i nagraniem wiadomości głosowej Funkcja Urządzenie - posiada kod do pobrania aplikacji oraz kod rejestracyjny Mapa Google - z lokalizacją i jej historią oraz przebytą droga Lokalizator LBS - sygnał naziemnych nadajników operatora komórkowego ( to nie to samo co GPS) Centrum powiadomień - SOS, bezpieczna strefa, poziom naładowania baterii Tryb lokalizacji - możliwość wyboru częstotliwości sprawdzania lokalizacji dziecka Nagroda serduszko - wysyłanie nagród w postaci serduszka z aplikacji na smartwatch Nie przeszkadzać - możliwość ustalenia czasu, żeby nikt nie przeszkadzał dziecku Budzik - Alarm - można ustawić 3 alarmy - budziki z poziomu aplikacji Znajdź urządzenie - z poziomu aplikacji można znaleźć smartwatch, zacznie dzwonić Nasłuch - możliwość podsłuchania otoczenia dziecka, sprawdź u operatora czy nie nalicza za to dodatkowego kosztu tak jak za połączenie Ustawienie powiadomień - o niskim poziomie baterii oraz przypomnienie SOS Zdalny aparat - wyślij polecenia, wtedy smartwatch zrobi zdjęcie bez wiedzy dziecka Blokada nieznane połączenia - możesz zablokować nieznane numery Strefa czasowa - należy wybrać rzeczywistą strefę czasową Język zegarka - można wybrać jeżyk z wielu dostępnych, w tym język polski LBS - włączenie lub wyłączenie lokalizacji smartwatcha Zdalny reset - można zdalnie zrestartować smartwach Zdalne wyłączenie - można zdalnie wyłączyć smartwatch WAŻNE: Niektóre funkcje dostępne są tylko z poziomu aplikacji Aplikacja SeTracker 2 na telefon Kod QR do ściągnięcia aplikacji znajduje się na pudełku lub można pobrać ze sklepu Google Play lub App Store. Jest to aplikacja na telefon, dzięki której mieć pełną kontrolę nad swoim dzieckiem. Każda czynność jest automatycznie zapisywana w pamięci i dostępna do wglądu. Zapisywane jest wiele czynników jak i różne możliwości ułatwiające kontrolę codziennego trybu życia dziecka: powiadomienia o połączeniach i wiadomościach, spalanie kalorii, zdalne zdjęcia, jakość snu, przebyty dystans,zmiana wyglądy ekranu głównego oraz wiele innych funkcji. W celu połączenia zegarka należy załączyć bluetooth w telefonie komórkowym w celu sparowania urządzeń ze sobą. Dzięki temu aplikacja będzie rejestrować w twoim telefonie historię zdarzeń. Oba urządzenia muszą być podczas pracy w pobliżu siebie, w celu prawidłowej rejestracji danych ze względu na ograniczony zasięg działania bluetooth Aplikacja w języku polskim. Karta mikroSIM Dziecięcy smartwatch Giewont GW510 wyposażony jest w gniazdo na kartę mikroSim. Dzięki temu możesz zainstalować w nim kartę telefoniczną i w ten sposób smartwatch stanie się również telefonem komórkowym. Od tej chwili będzie mogli zarówno odbierać i wykonywać połączenia od waszego dziecka. Oprócz tego włączy się lokalizacja LBS, która pozwoli wam mieć jeszcze większą kontrolę nad bezpieczeństwem waszej pociechy.
Wiele osób w tym roku wybrało Zakopane. W poniższym zestawieniu chciałem pokazać, jak możemy spędzić miło czas w Zakopanem i okolicach, omijając tłumy. Opisane przeze mnie miejsca są bardzo ciekawe i dostępne dla każdego, komu się chce. My w tym roku podróżujemy z 9-letnim chłopcem i jego mamą, którzy pierwszy raz są w górach. Z czystym więc sumieniem polecam trasy, oczywiście biorąc pod uwagę, że warto mniej więcej dodać 40% czasu do podanych na tabliczkach. Nie tylko jednak szlaki. Dzieci muszą przecież mieć inne atrakcje. Do gór dzieci może zachęcić zbieranie kamieni na szlaku, szyszek, pieczątek itp. Odpoczynek na łące w miejscu noclegowym Z miłości do podróżowania Szaflary – Termy Szaflary Nadszedł czas na nasz główny urlop – tym razem Zakopane. Byliśmy już tu nie raz, jednak zawsze jest coś do obejrzenia. Na wycieczkę zabieramy Magdę i Czarka, przyjaciół z Chojnic. Czarek jest 9-letnim chłopcem z Zespołem Aspergera. To stwarza możliwość integracji dzieci, wymiany działań i pomysłów, obserwacji zachowań. Pierwsze trzy dni spędzamy w Szaflarach, 7 następnych w Zakopanem. Pierwszy dzień to odpoczynek po podróży. Wybieramy się do Term Szaflary. Termy oferują dużo masaży wodnych, mniej jest atrakcji dla dzieci, jednak i one znajdą tu coś dla siebie. Niestety trafiamy na niemiłą obsługę w barze, ale czas mija nam bardzo fajnie. Jest to super pomysł na odpoczynek po trudach podróży. W środku jest basenik dla dzieci, jacuzzi, basen rekreacyjny oraz inhalatorium. Na dworze dwa baseny. Można pograć w siatkówkę, zjechać na zjeżdżalni, poleżeć na leżakach. Wodna zabawa Termy Szaflary Do centrum Szaflar mamy spacerek około 30 minut. Do Szaflar dojedziemy pociągiem Polregio. Można dojechać innymi, jednak wtedy czeka nas przesiadka w Nowym Targu. Taxi do Szaflar to kwota 50 złotych. Szaflary – Termy „Gorący Potok” Drugi dzień ze względu na gorszą pogodę spędzamy w termach Gorący Potok. Tu spędzamy tym razem aż sześć godzin. Lepsza kuchnia, bar na wodzie, koncerty, wodny plac zabaw dla dzieci, lody, leżaki, gorące baseny, mini plaża i wiele innych atrakcji. My na pewno spędzamy tu czas dużo lepiej. Większość basenów jest na zewnątrz, ale wypoczynek był bardzo fajny. Termy w stylu drewnianym, ładnie urządzone. W restauracji stoliki kamienne lub drewniane. Termy Gorący Potok ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ Szaflary – Przełom Białki Kolejny dzień to taksówka na przełom Białki. Koszt - 100 zł, powrót 11 km drogą już pieszo. Przełom Białki to wspaniałe widoki, czysta źródlana woda. Miejsce, gdzie spokojnie pomoczymy nogi oraz odetchniemy przy strumyku. Ciężko tu o cień, ale miejsce warte polecenia. My spędzamy tu całe przedpołudnie, dzieci łowią ryby, zbierają ładne kamyczki. Warto pamiętać o gumowych butach, ponieważ dno jest bardzo kamieniste i choć kąpiel w zimnej wodzie to przyjemność, dłuższe chodzenie po kamykach już nie. Przepiękna Dolina Białki Zakopane – Papugarnia i Illusion House Kolejny dzień to przeprowadzka do Zakopanego. Tutaj na pierwszy dzień wybieramy centrum, oraz Papugarnię i Illusion House. Miejsca te sprawiają wiele radości naszym dzieciom. Papugi są bardzo przyjane. Mimo odwiedzin popołudniową porą, są chętne do współpracy. W Illusion House z kolei mamy możliwość zrobienia bardzo wielu ciekawych zdjęć. Przemiła obsługa pomaga uchwycić najlepsze ujęcia, a zdjęcia z tego miejsca to na pewno niezapomina pamiątka. Illusion House w Zakopanem Iluzja, a może prawda Papugarnia w Zakopanem Zakopane – Dolina Pięciu Stawów Polskich Kolejny dzień to już wyzwanie górskie. Może ktoś powie, że to za długi szlak, za ciężki, ale spokojnie mogę powiedzieć, że Czarek, kolega Bartka był pierwszy raz w górach i szlak przeszedł bez trudu. Jego mama również. Choć oczywiście zamiast 6 godzin, zajęło nam to 10 godzin, czyli wycieczka na cały dzień. Jak i pozostałe dwa wypady. Poza tym my wchodzimy w 30-stopniowym upale. Jeśli ktoś nie lubi pić z górskich strumyków, powinien zaopatrzyć się w spory zapas wody. Szlak z Palenicy do Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, bo o nim mowa, to przepiękny szlak z perełką – wodospadem Wielka Siklawa. Warto więc podążać cały czas szlakiem niebieskim, a zejść skrótem (czarnym szlakiem), który łatwiej pokonać w dół niż w górę. Po drodze często towarzyszy nam strumyk to po prawej, to po lewej stronie. Czyste wody stawów, kamieniste szlaki, zieleń, to niezapomniane chwile, piękne krajobrazy. Na górze schronisko z miejscami noclegowymi, posiłkami, napojami. Do Palenicy warto wybrać się busem lub dużo wcześniej zarezerwować sobie miejsce parkingowe. Wodospad Wielka Siklawa Dolina Pięciu Stawów Zakopane – Giewont Kolejny szlak to wyprawa z Kuźnic na Giewont. Mogą przestraszyć łańcuchy, ale jeśli ktoś jest uważny, da spokojnie radę. Nasi chłopcy - 9 i 10 lat z Zespołem Aspergera - dali radę bez problemu, z naszą asekuracją. Warto wejść ostatecznie na Przełęcz pod Giewontem, skąd również mamy piękne widoki. Szlak z początku jest łagodny do schroniska na Hali Kondratowej. Potem już strome podejście na sam szczyt. Szlak szeroki, więc łatwo o mijanki. Z każdym metrem, za plecami coraz to piękniejsze krajobrazy. Całość również zajmuje nam 10 godzin, ale naprawdę powolnym tempem, z wieloma przerwami. Wodę również po drodze możemy zaczerpnąć w dwóch miejscach z strumyka. Giewont Odcinek szlaku na Giewont Zakopane – Karb, Murowaniec Trzeci i ostatni tym razem górski wypad, w którym - nie ukrywam - ale się zakochałem. Szlak cudowny – co prawda możemy go skrócić znacznie, ale zupełnie nie warto. Żeby oszczędzić siły na kolejne około 10 godzin wędrówki, wjeżdżamy na szczyt Kasprowego Wierchu. Stąd kierujemy się do Schroniska Murowaniec. Przy dolnej stacji kolejki Gąsienicówka, skręcamy w prawo i kierujemy się na Karb. Po drodze mijamy kilka małych stawów, w których pięknie odbijają się szczyty pobliskich masywów górskich. Często możemy się ochłodzić przy strumykach. Zróżnicowana jak nigdzie dotąd roślinność oraz krajobrazy. Sam Karb to wąski szczyt, ale z pięknymi widokami. szczególnie z całego grzbietu, którym podążamy przez chwilę. My schodzimy do Schroniska Murowaniec i na pewno lepiej tą drogą schodzić, niż wchodzić, ze względu na strome podejście oraz fakt, że schodząc cały czas mamy przed sobą piękny Staw Gąsienicowy. Nad stawem obowiązkowy odpoczynek i potem krótki spacerek do schroniska. Po pięknych chwilach, najwspanialszych w moim życiu krajobrazach, schodzimy na dół. My wybieramy zejście przez Dolinę Jaworzynki. Całość kończymy w Kuźnicach. Żeby uniknąć kilkugodzinnych kolejek do kasy kolejki na Kasprowy Wierch, warto wcześniej zakupić bilety przez internet lub w biletomatach na terenie Zakopanego. Szlak na Karb Ciekawy przypadek na szczycie Staw Gąsienicowy Zakopane – Centrum i Jaszczurówka Kolejny dzień poświęcamy na odpoczynek. Cały dzień spędzamy w pokoju, grając w różnego rodzaju gry. Moczymy również nogi w pobliskim strumyczku. Fajne, płytkie i ciekawe miejsce znajduje się przy ulicy Tatary. Odwiedzamy też po południu Krupówki i kupujemy pamiątki. Ostatni dzień tzw. na walizkach, odwiedzamy Jaszczurówkę. Godzinkę spędzamy w Dolinie Olczyskiej, gdzie towarzyszy nam strumyk i nie przeszkadza nawet przelotny deszcz. Z racji, iż jest to niedziela, odwiedzamy piękną drewnianą kapliczkę NSPJ w Jaszczurówce. Przez chwilę się modlimy i dziękujemy za wspaniałe 10 dni urlopu i odwiedzenie kolejnych miejsc w tym rejonie naszego pięknego polskiego raju. W niepogodę też można Odpoczynki w centrum miasta Rekreacja także musi być Przepiękny kościół w Jaszczurówce Krzysztof Kaniecki autor zdjęć i tekstu przysłanego na Konkurs "Polska z dziećmi 2021" WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE Portal
wejście na giewont z dziećmi